Życie na emigracji

 

Po tych tragicznych wydarzeniach nie mogłem sobie wybaczyć, że dopuściłem się tak strasznego czynu. Opinia o mnie była zła, a poza tym Gerwazy mścił się na rodzinie Sopliców za zabicie Stolnika.

Opowiadał, że trzymam z Moskalami, dostałem od nich zaszczyty i bogactwo w nagrodę za pomoc w odbiciu zamku Horeszków.

To były dla mnie najgorsze dni w życiu. Zostałem poniżony i okrzyknięty zdrajcą narodu.

Stwierdziłem, że nie ma już czego szukać w rodzinnych stronach i udałem się na emigrację.